Style więzi – jak kształtują nasze relacje?
- Anna Grochulska
- 30 wrz
- 2 minut(y) czytania
Każdy z nas uczy się relacji od najbliższych osób – najczęściej od rodziców lub opiekunów. To, jak reagowali na nasze potrzeby, jak nas wspierali (albo nie), wpływa na to, jak w dorosłości przeżywamy bliskość. Psychologia nazywa to stylami przywiązania.
Nie chodzi tu o „etykietki”, tylko o pewien wzorzec, który powstaje w dzieciństwie. Dobrą wiadomością jest to, że style więzi można zmieniać i rozwijać – szczególnie w terapii i w bezpiecznych relacjach.
Cztery główne style więzi
1. Styl bezpieczny
Dziecko, które doświadcza uwagi, czułości i przewidywalności, uczy się: „mogę ufać, że ktoś będzie przy mnie”.
W dorosłości: łatwiej tworzyć zdrowe, stabilne relacje, mówić o swoich potrzebach i ufać drugiej osobie.
2. Styl lękowy
Kiedy opiekun raz był dostępny, a raz nie – dziecko czuło się niepewnie. Zaczynało się bać, że straci uwagę i miłość.
W dorosłości: pojawia się duża potrzeba bliskości, lęk przed odrzuceniem, trudność w odpuszczaniu kontroli.
3. Styl unikający
Jeśli opiekunowie byli emocjonalnie zdystansowani, dziecko mogło nauczyć się, że „nie ma sensu prosić o wsparcie”.
W dorosłości: pojawia się unikanie bliskości, trudność w otwieraniu się, potrzeba dużej niezależności.
4. Styl zdezorganizowany
Ten styl często pojawia się tam, gdzie było dużo chaosu, przemocy albo braku poczucia bezpieczeństwa. Dziecko jednocześnie pragnie bliskości i się jej boi.
W dorosłości: relacje bywają pełne napięcia, trudności w zaufaniu i w regulowaniu emocji.
Czy można zmienić swój styl więzi?
Tak 🌱 To nie jest „wyrok na całe życie”. Nasz mózg i układ nerwowy są plastyczne – mogą się zmieniać. Pomagają w tym:
terapia, gdzie można doświadczać bezpiecznej relacji,
uważność na siebie – zauważanie swoich schematów i emocji,
zdrowe relacje z ludźmi, którzy są dostępni, cierpliwi i wspierający.
Podsumowanie
Styl więzi to mapa, którą dostajemy w dzieciństwie. Ale jako dorośli możemy tę mapę przerysować i stworzyć nowe drogi do bliskości i zaufania. To proces, który wymaga czasu, ale jest możliwy – krok po kroku, w relacji z innymi i ze sobą.
Komentarze